Przypominasz sobie swoje ostatnie wyjście na rolki? Nierówne płyty chodnikowe, podcinające krawężniki, ludzie, których musisz omijać i samochody, których spalin nie ominiesz wcale… Teraz wyobraź sobie, że masz przed sobą 230 km trasy równej jak stół. Droga jest tylko dla Ciebie – no, może raz na jakiś czas spotkasz innego rolkarza lub konia pasącego się leniwie na łące.
Twoje płuca oddychają świeżym powietrzem wprost z pobliskich lasów. Oczy napawają zielenią mijanych pól. Serce rośnie, bo natura daje poczucie wolności i wymarzoną ucieczkę od miejskiej dżungli! Nic, tylko sunąć, rozpływając się w lokalnym mikroklimacie.
Flaeming-Skate to raj dla rolkarzy położony zaledwie 80 km od Berlina. Jeśli więc zastanawiacie się, z czego warto skorzystać w okolicy niemieckiej stolicy, to na pewno z tego miejsca – wprost idealnego na aktywny wypoczynek. Ścieżki są przeznaczone zarówno dla rolkarzy, jak i rowerzystów. Tras jest kilka, wybieracie zgodnie z preferencjami: krótka wycieczka vs wymagający, dłuższy przejazd. My mieliśmy dosłownie półtorej godziny na te przyjemności, dlatego wybraliśmy krótszą, zaledwie 12 km trasę. Zdecydowanie za krótką! Mimo obaw, że po kilku (jak nie 10-ciu latach!) bez rolek na nogach kostki będą nam krwawić z bólu a tyłek niemiłosiernie boleć, było nam za mało! Chcemy więcej i jeśli tylko będziemy mieć Flaeming-Skate po drodze, zawsze z przyjemnością damy się porwać frajdzie jazdy na rolkach ⛸⛸
Rolki wypożyczaliśmy na miejscu, w Kolzenburg w knajpo-wypożyczalni Zum Eichenkranz, porządne, wygodne, nawet nie cuchnęły. Oczywiście najfajniej jest mieć swoje, ale nie bójcie się, Niemiec nie płakał, jak wypożyczał. Wypożycza też rowery. A oprócz tego prowadzi knajpę: nakarmi czymś lub da piwa spragnionym.
Kto próbował Nightskatingu w swoim mieście i zapałał miłością do rollowania na pewno zakocha się w trasach Flaeming Skate. Niby Barcelona to taka mekka rolkarzy, ale jednak nie ma to jak pośmigać na łonie natury, na niemal pustych ścieżkach! Mamy tu miłośników rolek? W jakich warunkach wolelibyście poszaleć?
Zobaczcie jak tam miło i jak nam się gładko śmigało: tu.
A tu łapcie link do strony Flaeming-Skate.
Oraz mapki tras, coby się nie zgubić ?
Wypożyczalnie rowerów i rolek znajdziecie tutaj, lista całkiem pokaźna, wytypujcie miejsce, w którym najwygodniej Wam będzie wypożyczyć sprzęt.
Dojedziecie samochodem albo pociągami linii RE4, RE5 z Berlina do Luckenwalde.
Miłego szarżowania po najlepszych trasach dla rolkarzy w Europie! Tschüss!
Aż żałuję, że ostatni raz rolki miałam na nogach…po komunii ;D
Pozdrowienia!
Amelia
A frajda jest! I dla dorosłych 🙂
Super! Szkoda, że w Polsce (prawie) nie ma takich tras. A jak są, to o wiele krótsze.
Nie wiedziałem, że są takie miejsca, fajny blog