Miasteczko Modica - czekoladowy raj na Sycylii . Podróże w Naturze

Miasteczko Modica – Sycylia szlakiem czekolady

Sycylia słynie ze swoich słodkich specjałów, dość odmiennych od tych występujących w kontynentalnych Włoszech. Na smakoszy czekolady czekają unikalne receptury z miasta Modica! Modica znalazła się w TOP 5 naszego rankingu najciekawszych miejsc na Sycylii. To było zupełne zaskoczenie. Spieszymy z wyjaśnieniem dlaczego! Na temat miasta nie ma licznych peanów w przewodnikach turystycznych. Wspomina się, że słynie ono z produkcji niebanalnej czekolady, ale żeby coś więcej to niekoniecznie. Dla nas to najpiękniejsze miasteczko spośród barokowej trójcy na Sycylii, czyli Noto, Ragusy Ibli i Modiki właśnie.

Miasteczko Modica – piękna architektura baroku

Po opłakanym w skutki trzęsieniu ziemi, które miało miejsce na Sycylii pod koniec XVII wieku, miasta zlecono odbudować kilku budowniczym, dlatego w tym południowo-wschodnim regionie Sycylii znajdziemy liczne skupiska podobnych, ale olśniewających perełek baroku. Nie jesteśmy architektami, nie jesteśmy designerami, jednak spośród poprzednich epok to właśnie barokowa finezja i fikuśność nas pociąga. Warto odwiedzić któreś z tych miasteczek (Noto, Ragusa Ibla, Modica). I chociaż to Noto markuje tę barokową trójcę, to nam większa, osadzona wśród skał wąwozu Modica bardziej przypadła do gustu. Wydaje nam się mniej turystyczna i bardziej tajemnicza.

Modica – dlaczego czekolada tutaj jest taka wyjątkowa?

Receptura czekolady z Modiki wywodzi się od mistrzów i wynalazców czekolady – Azteków. Chociaż prowodyrzy wielkich wypraw geograficznych zniszczyli większość dorobku Azteków, Inków i Majów to przynajmniej została po nich receptura produkcji czekolady. Hiszpanie sprowadzili ją do Europy w szesnastym stuleciu, a Modica podchwyciła jej produkcję 300 lat później. Czym ta czekolada różni się od „naszych”, typowo europejskich? Przede wszystkim nie zawiera mleka! Zmienia to jej teksturę, intensyfikuje smak, a dodatkowo, aby ziarno zachowało wszelkie właściwości smakowe i odżywcze, wytwarza się ją w stosunkowo niskiej temperaturze. Skutkiem ubocznym tej dbałości są nierozpuszczone ziarenka cukru, które nadają tabliczce ciekawej, lekko chrupiącej w ustach faktury.

My degustowaliśmy czekoladę (i oczywiście kupiliśmy, bo świetnie nadaje się na upominek!) w najstarszej w mieście wytwórni – Antica Dolceria Bonajuto, która od 1880 roku dochowuje wierności unikatowej recepturze i jej historii. W staroświeckim lokalu na ladzie rozstawione są talerzyki z kawałkami czekolady do spróbowania, co pozwala wybrać swoją ulubioną zamiast kupować w ciemno. Można się rozsmakować, bo intensywny smak czekolady pozbawionej mleka sprawia, że jesteśmy syci już po kilku słodko-gorzkich kawałkach. Wiem, co mówię, na ogół zjadam całą wielką tabliczkę czekolady na raz!

Wachlarz smaków jest szeroki: klasyczne to waniliowa i cynamonowa, ale są również czekolady z solą, skórką pomarańczy, chili, gałką muszkatołową, białym pieprzem, czy kryjąca się pod nazwą „1880” z pozostawionymi kawałkami ziaren kakaowca. Wymieniać można długo, degustować też. Koszt niewielkiej tabliczki to 2,80 – 3,20 €. To doskonały pomysł na to, co warto przywieźć z Sycylii do domu – na prezent lub pamiątkę, która szybko zniknie w brzuszku!

Odkąd odwiedziliśmy Sycylię pierwszy raz, zakochaliśmy się w jej czarze. Wracamy tutaj nieustannie, zachwycając się jej targami pełnymi soczystych owoców, maleńkimi miasteczkami, otwartymi ludźmi, winnicami z niepowtarzalnym klimatem i restauracjami, których smaki nie dają o sobie zapomnieć. Mamy swoje ukochane szlaki hikingowe i plaże obmywane turkusową wodą. Wiemy też, że planowanie podróży po Sycylii może zająć dużo czasu. W ogóle nas to nie dziwi, bo to największa wyspa Morza Śródziemnego, a atrakcji jest tu tak wiele! A jeśli jeszcze goni Cię czas i masz dylematy, to może wydawać się, że ten wieczny research nie ma końca! Czy warto wypożyczyć samochód? Jakie atrakcje i miejsca są najciekawsze i jak to wszystko zmieścić w krótkiej podróży? Które noclegi są warte swojej ceny? Jak poczuć ducha Sycylii, a urlop wycisnąć niczym sycylijską cytrynkę? A może chcesz zwiedzić Sycylię szlakiem miejsc z serialu Biały Lotos (White Lotus)? Na ratunek przychodzą nasze konsultacje podróżnicze i spersonalizowane plany podróży po Sycylii. Odezwij się do nas na hej@podrozewnaturze.pl Chętnie pomożemy Ci tak, żeby jedynym Twoim zmartwieniem było wyrobienie się na samolot (lub prom, bo jest i taka opcja!) ?

Modica – inne atrakcje, bo nie samą czekoladą człowiek żyje

Sam fakt, że Modica została zbudowana nie na szczycie wzgórza, a w wąwozie powoduje, że jest ona warta uwagi. Stare miasto to cała osobna dzielnica, oddalona nieco od współczesnej Modiki, co sprawia, że jest to miejsce dużo przyjaźniejsze dla turystów, ale i lokalsów, którzy chętnie ciągną tu, aby spędzić wieczór z przyjaciółmi.

Zwiedzanie Starego Miasta warto zacząć od głównej ulicy – Corso Umberto I – przy której znajduje się Duomo di San Pietro, ciesząc oko swoim barokowym kunsztem i dając pojęcie na temat stylu całej dzielnicy. Po drugiej stronie ulicy mieści się obowiązkowy punkt, czyli Antica Dolceria Bonajuto, w której kosztowaliśmy czekolady.

Jeszcze wspanialej prezentuje się druga (!) katedra w tym mieście – Duomo di San Giorgio. Już sama barokowa fasada swoim wyglądem rekompensuje pokaźną liczbę schodów, które trzeba przemierzyć, żeby się do niej dostać. Przystając na jednym z kwiecistych tarasów przy schodach do katedry, warto zwrócić uwagę na widok na miasto, który można podziwiać bez końca, a przynajmniej do zachodu słońca, kiedy to oświetlona na pomarańczowo Modica prezentuje się najlepiej.

Spędźcie trochę czasu w jednym z punktów widokowych podziwiając domy stłoczone na zboczach wąwozu!

Cały urok miasta Modica kryje się w jego tarasach, długich schodach i okiennicach okalanych bluszczem. Dlatego najlepszą receptą na zgłębienie tajemnic Modiki jest spacer przypadkowymi uliczkami.

Jeśli szukasz inspiracji na podróż po Sycylii, to w tym miejscu znajdziesz więcej tekstów i zdjęć. Śmiało buszuj na blogu, a potem ruszaj w trasę! Do zobaczenia w drodze i – mamy nadzieję – na naszych social mediach.

Jeśli treści na naszym blogu są dla Ciebie pomocne lub oszczędziły Ci czasu albo pieniędzy, będzie nam szalenie miło, jeśli postawisz nam kawę. Dla nas to znak, że to, co robimy ma sens i czas szykować kubek kawy (lub herbaty), żeby stworzyć kolejny wpis, który ułatwi Ci podróże! Dzicy Podróżnicy – za każdą kawę – dziękujemy.