Półwysep Papagayo – Kostaryka
Najpiękniejsze plaże w Kostaryce? Są na Półwyspie Papagayo, czyli Półwyspie Papug! Patrząc na mapę, Kostaryka ma dostęp do oceanu z dwóch stron. Po wschodniej stronie, na wybrzeżu Karaibów, najsłynniejsze plaże znajdują się w okolicach Puerto Viejo nad Oceanem Atlantyckim. Z kolei po zachodniej stronie mamy wybrzeże Pacyfiku i znany z plażowego charakteru Półwysep Nicoya. Gdzie w takim razie plaże są najlepsze, w Puerto Viejo czy na Nicoya? My przekornie powiemy, że… ani tu, ani tu nie znajdziecie tych najpiękniejszych. Po nie udajcie się na Półwysep Papagayo!
To mały i ustronny cypel, wokół którego rozciąga się malownicza Zatoka Papagayo – część akwenu Pacyfiku. Wchodzi on w skład prowincji Guanacaste, popularnej właśnie ze względu na plaże, i mieści się na północ od słynnego Półwyspu Nicoya. O miejscu tym mówimy z pewnym „namaszczeniem”, ponieważ natknęliśmy się na nie przypadkowo i zrobiło na nas wielkie wrażenie. Trafiliśmy tu tylko dzięki wiedzy miejscowych, więc czujemy się jakbyśmy zdradzali Ci sekret 🙂
Półwysep Papagayo to własność prywatna, teren należy do hotelu Four Seasons. Jednak mamy dobrą wiadomość, bo nie musisz wydawać tu tysięcy za noc, aby nacieszyć się tym miejscem. Jako że zgodnie z prawem wszystkie plaże Kostaryki są publiczne, właściciele półwyspu muszą udostępnić wejście na plaże za darmo. W związku z tym Półwysep Papagayo to taka oaza luksusu w dżungli, ale dostępna dla każdego. Do hoteli zjeżdżają przede wszystkim bogaci Amerykanie, a na własną rękę na plażę przyjeżdżają głównie miejscowi Kostarykańczycy.
Plaże na Półwyspie Papagayo
Plaż jest kilka i są naprawdę śliczne, często w niedużych zatoczkach i zdecydowanie w objęciach natury. To zaciszne miejsca, gdzie spotkasz pełno zwierząt. Kapucynki, wyjce, ostronosy, podobno i leniwce, ciekawe gatunki ptaków. Po prostu czyste piękno. Miejsce porównalibyśmy troszkę do parku Manuel Antonio, bo w nim także można plażować i na stosunkowo niedużym terenie mamy mnóstwo zwierząt. Za to tutaj – nie ma wielkich tłumów i wejście jest bezpłatne. Panuje naprawdę nietuzinkowa atmosfera i zapewniamy, że warto dodać ten punkt do trasy podróży po Kostaryce. Nie mamy stąd wielu zdjęć, bo zupełnie nas pochłonęło.
A to nazwy plaż, na jakie możesz się udać na Papagayo:
- Nacascolo
- Jicaro
- Blanca
- Virador
- Prieta
- Pochote

Jak dojechać na Półwysep Papagayo?
Kieruj się do miejscowości Culebra, a następnie na duży, bezpłatny parking niedaleko głównego wjazdu do hotelu Four Seasons. Aby dojechać na Papagayo nie trzeba mieć samochodu 4×4, bo prowadzi tu równiutko wyasfaltowana droga 253. Tym niemniej my na resztę zwiedzania Kostaryki niezmiennie polecamy wynajem 4×4. Parking, choć darmowy, jest strzeżony, więc to jedno z bezpieczniejszych miejsc do parkowania w kraju.
Gdy już zaparkujesz, obok budki ochrony jest mały przystanek autobusowy. Te autobusy (shuttle bus) zabiorą Cię na plażę. Też za darmo! Weź pod uwagę, że każdy autobus jedzie na inną plażę i nie robi pętli po wszystkich. Autobusy na każdą z plaż kursują co 15-20 minut. Taki dojazd zajmuje 10-20 minut. Gdy zechcesz zmienić plażę, również musisz skorzystać z autobusu, wrócić nim na parking z przystankiem i przesiąść się do autobusu dedykowanego kolejnej plaży.
Godziny otwarcia – parking, plaże na Papagayo, autobusy
O ile nie jesteś gościem Four Seasons lub innego hotelu na półwyspie, musisz pamiętać, że ruch turystyczny odbywa się tu od 8 rano do 17. Do tego czasu musisz złapać ostatni autobus z plaży, a następnie opuścić parking.
My rekomendujemy, żeby być tu od samego rana do popołudnia, bo okolica jest bardzo ładna i super byłoby zdążyć zobaczyć wszystkie plaże! Zdecydowanie warto tu być w słoneczny i niezbyt wietrzny dzień, więc zerknij na pogodę.
Plaże Kostaryki – małe podsumowanie
My uważamy, że Kostaryka to kraj, do którego jedzie się przede wszystkim dla dżungli i dzikich, egzotycznych zwierząt. Wiecie, tu odkrywa się bardziej w stylu Jane Goodall czy Davida Attenborough. I choć można by spodziewać się, że Kostaryka, którą otacza z jednej strony Ocean Atlantycki, a z drugiej Pacyfik, ma rajskie plaże, to naszym zdaniem mogą one takie oczekiwania zawieść. Plaże, jak najbardziej, są ładne, ale dość surowe, oceaniczne, a woda wzburzona dużymi falami. Doskonałe na surfing, ale z wodą nie aż tak turkusową i nie z tyloma palmami (bo więcej tam namorzynów), które to często definiują „rajskość” plaży. Dlatego Zatoka Papagayo zrobiła na nas wrażenie, bo jej plaże miały w sobie coś innego. Większe porównanie plaż Pacyfiku i Karaibów w Kostaryce przygotowaliśmy w tym tekście. Zajrzyjcie tu na jeden dzień, a resztę spędźcie jak najwięcej wśród dżungli, błękitnych rzek i wodospadów.
Tak, wiemy, że organizowanie podróży po Kostaryce jest trudniejsze niż po wielu innych krajach. A jeśli jeszcze goni Cię czas i masz dylematy, to może wydawać się, że ten wieczny research nie ma końca! Czy warto wypożyczyć samochód? Jeśli tak, to jaki? A w ogóle, co oznaczają te wszystkie rodzaje ubezpieczeń w wypożyczalniach i które z nich wybrać? Noclegi potrafią być bardzo drogie, ale które są warte swojej ceny? Jakie atrakcje oraz parki narodowe są najciekawsze i jak to wszystko zmieścić w krótkim urlopie? Którym firmom organizującym wycieczki i lokalnym przewodnikom zaufać? Z kim na nocne safari, gdzie na zipline przez dżunglę? Na ratunek przychodzą nasze konsultacje podróżnicze i spersonalizowane plany podróży po Kostaryce. Odezwij się do nas na hej@podrozewnaturze.pl Chętnie pomożemy Ci tak, żeby jedynym Twoim zmartwieniem było wyrobienie się na samolot 🙂
Wspaniałych podróży, Dzicy Podróżnicy! Buszujcie po blogu w poszukiwaniu inspiracji i – mamy nadzieję – do zobaczenia na naszych social mediach.
To najlepszy blog o Kostaryce! Tylko u Was znalazłem tyle informacji o tym kraju, niesamowicie rozjaśniło mi to wiele kwestii i pomogło zaplanować trasę, wydatki. Serdeczne dzięki!
To dla nas najlepszy komplement 🙂 Cieszymy się, że te treści idą dalej, że pomagają, uff 🙂 Udanej podróży i niech Kostaryka przyjmie Was pięknie!
Cześć,
Wybieramy się na Kostarykę w styczniu na 2 tygodnie. Czy moglibyście napisać ja wydostać się z San Jose i co po kolei zobaczyć. Nie mam jakiejś koncepcji planu.
Pozdrawiam
Hej, super kierunek obraliście i dobrą porę 🙂
Wydostać się z San Jose można wynajmując samochód albo ze stacji autobusowych (zależnie od dalszego kierunku podróży może być to inny przystanek). Koncepcja do tego czasu się wyklaruje, ale warto zawczasu rezerwować auto jak i bilety autobusowe, bo to będzie wysoki sezon w Kostaryce (mnóóstwo turystów z USA zwykle jest w tych datach okołoświątecznych, sylwestrowych). Co po kolei zobaczyć – możecie zerknąć na inne wpisy z Kostaryki na naszym blogu: https://podrozewnaturze.pl/category/kostaryka i zdecydować 🙂 Natomiast mamy w planach szczegółowy ebook-przewodnik po Kostaryce, może zdążymy wydać do Waszego wyjazdu 🙂
Fantastyczny i pomocny opis. Czy mogłabym prosić o wskazówkę gdzie znajdę uroczy i klimatyczny , butikowy hotel na pięknej plaży?
Hej, Monika! 🙂 Serdecznie dziękujemy za miłe słowo. Jeśli chodzi o nocleg na plaży, to spokojnie taki znajdziesz, butikowych hoteli również jest wiele. My zawsze najpierw planujemy, gdzie jedziemy, co chcemy zobaczyć i na tej podstawie wybieramy miejscowość noclegu. Najchętniej mniejszą, mniej znaną, poza większymi miastami. Może uda Ci się znaleźć właśnie taki butikowy, uroczy hotel na uboczu – wtedy na pewno plaża jest bardziej dla Was + więcej dżungli wkrada się na teren hoteli 🙂 Zwykle staramy się brać noclegi na Bookingu z oceną gości powyżej 9, najlepiej ze śniadaniem w cenie: tutaj masz zafiltrowane na Bookingu hotele nad Pacyfikiem – w regionie Puntaarenas i Guanacaste, z oceną powyżej 9 – polecamy takie filtrowanie (już wyskoczyło sporo butikowych opcji 🙂 ): https://bit.ly/3yHYzLh Mamy nadzieję, że uda Ci się zobaczyć magiczną Kostarykę <3
Naprawdę wartościowy, rzetelnie prowadzony, a przede wszystkim interesujący blog! Gratuluję, to przyjemność Was czytać, zwłaszcza tuż przed wyprawą do Kostaryki, w którą za miesiąc wyruszam. Nie ukrywam, że dużą część inspiracji czerpię właśnie stąd. Jeśli to nie problem, to zechcielibyście się podzielić informacją, gdzie nocowaliście podczas eksplorowania plaż na Papagayo? Że nie w 4Seasons, to już wiem😉Pozdrawiam ciepło i życzę kolejnych, wspaniałych wypraw.
Hej! 🙂 Przemiło nam to czytać, cieszymy się, że blog pomógł w planowaniu Kostaryki! 🙂 Wspaniały kraj, a my chyba znów wrócimy wkrótce w te strony! Co do Papagayo to wtedy pojechaliśmy spać aż pod Rincon de la Vieja i to był nasz nocleg po Zatoce Papagayo: https://www.booking.com/hotel/cr/paraiso-camping-lodge.en.html?aid=1657914&no_rooms=1&group_adults=2&room1=A%2CA Coś bliżej też się na pewno znajdzie, zależy w którym kierunku jedziecie potem. W razie czego to aż do Liberii jest bardzo szybka i wygodna droga z Papagayo. Trzymamy kciuki za Twój wyjazd, niech będzie przemagiczny! Ściskamy Cię mocno i mamy nadzieję, że jeszcze nie raz znajdziesz u nas informacje. Pozdrowienia 🙂