Ceny w Kostaryce mogą nieco zaskoczyć, szczególnie, jeśli wcześniej spędzaliście wakacje głównie w Europie lub Azji Południowo-Wschodniej. Często pytacie, ile pieniędzy trzeba zabrać do Kostaryki i ile kosztuje taki wyjazd. Budżet na podróż po Kostaryce zależy od obranej trasy zwiedzania, sezonu podróży, tego ile masz dni na miejscu i czy starasz się podróżować budżetowo, czy raczej spędzać czas w luksusowym otoczeniu. Przybliżymy Ci ceny w Kostaryce, a Ty po tym wpisie dokonasz kalkulacji pod swój styl podróżowania.
Powiedzmy sobie już na początku, że Costa Rica znaczy “bogate wybrzeże”, ale obecnie również wybrzeże dla “bogaczy”. Pewne jest to, że Kostaryka nie jest tania. To drogi kraj, najdroższy w regionie Ameryki Centralnej, i poniżej pewnych cen zejść się nie da. Jednak Kostaryka może stać się też droga Twojemu sercu, bo to kraj pełen leniwców, ciekawskich małpek, kolorowych kolibrów i mistycznych dżungli niczym z Avatara. Nas rozkochała już na zawsze i dlatego poświęcamy jej dużą część naszych działań, projektując dla Was wycieczki do kraju Ticos.
Wiemy, że organizowanie podróży po Kostaryce jest trudniejsze niż po wielu innych krajach. A jeśli jeszcze goni Cię czas i masz dylematy, to może wydawać się, że ten wieczny research nie ma końca! Czy trzeba wypożyczyć samochód? Jeśli tak, to jaki i jak oszczędzić na wynajmie nawet parę tysięcy? A w ogóle, co oznaczają te wszystkie rodzaje ubezpieczeń w wypożyczalniach? I które z nich wybrać, żeby potem nie płacić grubych monet za ewentualne szkody? Noclegi potrafią być bardzo drogie, ale które są warte swojej ceny? Jakie atrakcje oraz parki narodowe są najciekawsze i jak to wszystko zmieścić w krótkim urlopie? Którym firmom organizującym wycieczki i lokalnym przewodnikom zaufać? Z kim na nocne safari, gdzie na zipline przez dżunglę? Na ratunek przychodzą nasze konsultacje podróżnicze i spersonalizowane plany podróży po Kostaryce. Odezwij się do nas na hej@podrozewnaturze.pl Chętnie pomożemy Ci tak, żeby jedynym Twoim zmartwieniem było wyrobienie się na samolot. A dla tych podróżników, którzy zamawiają u nas konsultacje i plany, czeka nawet 1000 zł zniżki na każdy tydzień wynajmu samochodu!
Nie takie tanie loty do Kostaryki – cena i skąd najlepiej lecieć
Loty do Kostaryki w promocyjnej cenie zdarzają się sporadycznie. Zwykle ich cena wynosi zdecydowanie powyżej 3500 zł w dwie strony. Lotu “Warszawa – Kostaryka” nie znajdziesz, ponieważ obecnie nie ma czegoś takiego jak bezpośrednie loty z Polski i trzeba liczyć się z przesiadką. Zatem skąd najlepiej lecieć do Kostaryki? Warto szukać biletów przez Londyn, Paryż, Madryt, Frankfurt czy Berlin. Na tych trasach promocje zdarzają się raz na jakiś czas. Przeważnie tanie loty do Kostaryki prowadzą też przez Stany Zjednoczone, np. z przesiadką w Nowym Jorku na lotnisku Newark. Wtedy, nawet jeśli to tylko tranzyt, należy wykupić kartę ESTA (cena: 21 USD). Na przesiadki w USA muszą uważać osoby, które podróżowały do miejsc objętych konfliktami zbrojnymi lub były w krajach “wrogich” USA, jak choćby Kuba. Szkoda byłoby zostać cofniętym przez służby USA lub nie zdążyć na lot przez dłuższe przesłuchanie.
Często można ustrzelić również promkę do Panamy i z niej przedostać się do Kostaryki. Lot w dwie strony za 1700-2000 zł da się wyszperać kilka razy w roku. Loty do Panamy często startują z Berlina fajnymi liniami Iberia. Następnie w Madrycie jest krótka przesiadka, zmiana samolotu na inny, ale również należący do Iberii, więc nie trzeba nadawać znów bagażu. Lądujemy w stolicy Panamy – Panamie 🙂 Jak łatwo się domyślić, do ceny biletu musieliśmy doliczyć dojazd do Berlina. Lotów możesz szukać na Skyscanner lub Google Flights.
Bilet na lot do Panamy + autokar do Kostaryki
Kiedy już wylądujemy w Panamie, musimy jakoś dojechać do Kostaryki. Niezłą opcją dojazdu jest autokar Tica Bus. Cena biletu: 40$ + opłaty na granicy 9$. Uprzedzając pytanie, nie, nie można wynająć samochodu w Panamie i pojechać nim do Kostaryki, gdyż wypożyczalnie obu krajów nie zezwalają na przekraczanie granic. Jest tylko jedna wypożyczalnia, która pozwala na przekraczanie tej granicy, ale jest droga i będzie o tym niżej. Generalnie więc zostaje autokar. Dojazd do granicy panamsko-kostarykańskiej i całą procedurę na granicy opisaliśmy w tym wpisie na blogu.
To była nasza najdłuższa, ciągła podróż do miejsca docelowego. Dojazd do Berlina z Warszawy, lot z małą przesiadką do Ameryki Centralnej, a potem udanie się prosto z samolotu na autobus do Kostaryki. Nie brzmi jak najwygodniejsza opcja. Dlatego bardziej polecamy ją niestrudzonym podróżnikom 🙂 Da się to jednak zrobić w rozsądny dla organizmu sposób. Zanim ruszycie do Kostaryki Tica Busem, prześpijcie się na spokojnie w Panama City. My po prostu spieszyliśmy się na Fiesta de los Diablitos.
Podsumowując, jeśli nie masz dużej elastyczności czasowej i nosa do promocji, wtedy bilety lotnicze do Kostaryki będą Cię kosztować około 5000 zł w dwie strony za osobę. Cena 3000 zł jest obecnie bardzo atrakcyjna, z kolei 6000 zł nie jest też niczym dziwnym, jeśli chodzi o Kostarykę. Polecamy próbować pokusić się tutaj o oszczędność, ponieważ czeka Cię jeszcze wynajem samochodu w Kostaryce i wydatki na miejscu. A jeśli nie chcesz bawić się w wyszukiwanie lotów, spokojnie możesz zlecić to nam i zamówić spersonalizowany podróży.
Kostaryka – jakie są ceny na miejscu? Koszty podróży do Kostaryki
Znamy już ceny lotów, teraz skoncentrujmy się na kosztach podróży już na miejscu, w samej Kostaryce. Najważniejsze w tej kalkulacji będą: koszty transportu (autobusów lub wypożyczenia samochodu), ceny noclegów, ceny jedzenia w restauracjach, ceny w sklepach oraz ceny biletów wstępu do parków narodowych, które są największą atrakcją Kostaryki.
Czasami ceny podajemy w CRC – colones, czyli lokalnej walucie, a czasami w USD – dolarach amerykańskich. Wynika to z tego, że faktycznie część miejsc przedstawia swoją ofertę wyłącznie w dolarach i w tejże walucie musimy zapłacić. W praktyce mamy więc dualizm walutowy. To dość typowe dla Ameryki Północnej i Ameryki Południowej, ale w Kostaryce nie dziwi, bo Kostaryka jest szalenie popularna wśród turystów z USA. Oczywiście jeśli masz do wyboru płacić w ₡ lub $, wybieraj lokalną walutę, która ma bardziej sprawiedliwy przelicznik. Warto też latać do krajów obu Ameryk wtedy, gdy dolar jest tani, co sprawi, że sporo oszczędzimy na samym kursie. Lecimy, amigos!
Ceny transportu w Kostaryce
Teraz pytanie do Ciebie: na ile czasu przyjeżdżasz, co chcesz zobaczyć, ile osób z Tobą będzie? Jeśli przyjeżdżasz do Kostaryki na dłużej niż 2 tygodnie, oznacza to, że uda się znaleźć czas na mniej znane atrakcje. Wtedy warto wypożyczyć samochód 4×4. To pozwoli dotrzeć do nieco bardziej ukrytych miejsc spoza głównego szlaku i poza asfaltowymi drogami. Np. nad wodospad Eco Chontales, okolice wulkanu Miravalles, offroadowe wybrzeże Półwyspu Nicoya) czy dziki i górzysty interior. Jeśli jesteś tu krócej, być może wystarczy Ci transport publiczny. Nim jesteś w stanie dojechać do głównych atrakcji turystycznych (takich jak park Monteverde, park Manuel Antonio czy wulkan Arenal). Jeśli jest Was więcej niż dwie osoby, zdecydowanie bardziej może opłacić się wynajem samochodu, nawet jeśli nie należy do najtańszych. Dlaczego? Bo autobusy w Kostaryce na wielu trasach też nie są tanie.
My stwierdziliśmy, że w Kostaryce wynajem auta będzie mieć większy sens i bardziej pasować do charakteru naszych podróży. Natomiast podczas naszej pierwszej wizyty nie braliśmy go na cały wyjazd! Po pierwsze dlatego, że trasę po Kostaryce kończyliśmy w karaibskim Puerto Viejo blisko granicy z Panamą, z której mieliśmy lot powrotny. Nie opłacało się więc jechać autem do Puerto Viejo, by potem wiele kilometrów wracać na północ do San Jose oddać auto i dopiero obrać kierunek na Panama City. A to właśnie w San Jose wynajem auta ma największy sens, będzie łatwiej dostępny i tańszy niż w kurortach. Miejcie to na uwadze i Wy!
Po drugie, nie wszędzie potrzebujesz samochodu, a wręcz czasem będzie Ci on wadził. Między innymi do fantastycznego parku Corcovado dopłyniesz łódką z miejscowości Sierpe, w której i tak trzeba by zostawić auto. I… płacić za parking oraz wynajem samochodu, który stoi i czeka podczas Twojej wyprawy do dżungli. Analogicznie ma się sprawa z parkiem Tortuguero. Odwiedzając go, musisz odstawić auto przynajmniej na dzień. Warto sprytnie przemyśleć trasę zwiedzania, żeby przypadkiem nie okazało się, że płacisz za stojący samochód.
Autobusy w Kostaryce – cena biletów
Autobusy nie są tak szybkie jak samochód, więc to przemawia na ich niekorzyść. Czas podróży jest niekiedy dwa razy dłuższy niż autem. W tej opcji jesteście uzależnieni od rozkładów jazdy. Trzeba przyznać jednak, że jeśli na danej trasie autobusy jeżdżą, to kursują często. Oczywiście pamiętaj, że w wiele miejsc w Kostaryce, autobusem zwyczajnie się nie dostaniesz.
Uprzedzamy, że klimatyzacja w autokarach w Kostaryce działa na potęgę i nie można jej zmniejszyć. Nigdzie na świecie tak się nie wychłodziliśmy jak w Tica Bus, było nam zimniej niż… w Polsce zimą. Nasz bagaż wraz z ciuchami był schowany w luku, więc przemarzliśmy na maksa i potem przez tydzień chodziliśmy przeziębieni. Koniecznie bierzcie sweter i kurtkę do takiego autobusu, szczególnie jeśli to długa trasa! Ach, i przed dłuższą drogą miejcie na uwadze, że w autokarach często brak toalet. Organizowane są więc regularne postoje toaletowe, które nam się trochę dłużyły. Info szczególnie dla tych, co udają się w podróż po Kostaryce z dziećmi.
Cena biletów autobusowych w Kostaryce wynosi zwykle 10-25 $ zależnie od trasy. Krótsze odcinki, bardziej lokalne niż turystyczne to koszt około 2-6 $. Jeśli codziennie zamierzasz się przemieszczać, suma robi się całkiem pokaźna. I o ile dla osoby podróżującej solo autobus będzie cenowo sensowniejszą opcją, to już dla pary czy grupy, bardziej praktyczny i emocjonujący jest wynajem samochodu!
Wynajem samochodu w Kostaryce – cena w wypożyczalniach
Wypożyczenie samochodu w Kostaryce czasem graniczy z cudem! My pierwsze bilety do Kostaryki kupiliśmy z dużym jak na nas wyprzedzeniem, bo miesiąc przed. Lecieliśmy w wysokim sezonie, w okolicy sylwestra, kiedy to ruch turystyczny w kraju jest najbardziej intensywny. Szczególnie ze strony amerykańskich turystów. Od końca grudnia do marca spodziewajcie się sporego ruchu w najbardziej turystycznych miejscach. Tym samym miesiąc przed naszym przylotem prawie nie było już aut do wynajęcia! Taka sytuacja to standard. Te, co zostały, kosztowały około 13 tys. zł za dwa tygodnie. Kwota nieporównywalna do żadnych naszych poprzednich wynajmów, nawet do tego w Kirgistanie, gdzie są trzy firmy na krzyż. Wynajem auta jest więc w Kostaryce drogi. Znacznie droższy niż w Europie, zaś porównywalny z cenami wypożyczenia samochodu w Afryce Równikowej i Południowej czy wspomnianej Azji Centralnej.
Najsensowniejsze i wiarygodne wypożyczalnie w Kostaryce to: Alamo, Budget, Avis, Enterprise, Europcar, Toyota Rent a Car, Sixt, Dollar. Gdyby ceny międzynarodowych firm były niekorzystne lub brakowało aut, możecie zerknąć na tę lokalną, największą firmę, Adobe Rent a Car. Ma dość dobre opinie, ale natknęliśmy się też na trochę negatywnych. Sami z nią akurat doświadczenia nie mamy, bo już mamy sprawdzone i niedrogie wypożyczalnie, które polecamy podczas układania dla Was planów podróży. Jest jeszcze jedna bardzo fajnie prowadzona firma, Nomad America, z super samochodami 4×4, z tymże jest droga. Za to można w niej wynająć terenówkę z namiotem na dachu i niezbędnym sprzętem outdoorowym. To doskonała opcja dla tych, którzy lubią spać na dziko. A ponadto to jedyna wypożyczalnia samochodów, która uprawnia do tego, żeby przejechać granicę panamsko-kostarykańską. Jeśli planujesz zwiedzanie Kostaryki i Panamy w tej samej podróży, rozważ wynajem samochodu właśnie w Nomad America.
Zniżki na wynajem auta – Kostaryka
My myśleliśmy, że już nie wynajmiemy samochodu, ale finalnie odkryliśmy, że nasze ówczesne korpo miało zniżki pracownicze na wynajem w Sixt. Więc kwotę kilkunastu tysięcy złotych (sic!) zbiliśmy do kilku. Jeśli pracujecie w korporacji, zorientujcie się czy Wasza firma nie ma takich zniżek. Nawet jeśli dotyczą one podróży służbowych, być może HR-y podzielą się kodem.
A jeśli będziemy układać dla Ciebie plan podróży lub udzielać konsultacji podróżniczej, możesz liczyć na zniżkę do 30% na wynajem samochodu! Jeśli więc wyskoczyły Ci ceny rzędu 8000 zł za wynajem na dwa tygodnie, odejmij od tego 20-30% – taką cenę możemy zorganizować dla Ciebie. Zaoszczędzisz na wynajmie, kasa za plan podróży u nas się zwróci, a jeszcze będziesz mieć spersonalizowane pod Ciebie atrakcje, trasę zwiedzania, doskonałych przewodników, mapę smacznych restauracji, dobre noclegi i nasze wsparcie. Brzmi jak plan? Śmiało pisz na hej@podrozewnaturze.pl
Jaki samochód wynająć w Kostaryce? Czy trzeba 4×4?
Tak, my wybraliśmy samochód 4×4 i rekomendujemy to wszystkim. Napęd na cztery koła jest ważny szczególnie w czasie pory deszczowej (~maj-listopad), ale jeszcze ważniejsze jest wysokie zawieszenie, które umożliwia np. przejazd przez rzekę. O drogach pisaliśmy trochę tutaj. Drogi w Kostaryce, poza kilkoma rewelacyjnymi autostradami, są kiepskiej jakości. Aby zobaczyć Kostarykę dzikszą, niekomercyjną, to warto mieć albo auto 4×4, albo trzy miesiące czasu. My odkrywaliśmy kraj ukochanym Suzuki Jimny, który egzamin z jazdy zdał rewelacyjnie! Jak dobrze, że zmieniliśmy rezerwację na niego z maleńkiego Suzuki Celerio! Byłyby to niezłe jaja… i być może przedwcześnie zakończona podróż. Niebawem na naszym YouTube będą filmy z tego offroadu! Subskrybuj Podróże w Naturze, by ich nie przegapić.
Cena ubezpieczenia samochodu – wynajem auta w Kostaryce
A teraz bardzo ważna sprawa w kwestii cen za wynajem samochodu w Kostaryce! Macie na oku samochód w wypożyczalni w atrakcyjnej cenie? To może nie być koniec kosztów. Trzeba jeszcze wykupić ubezpieczenie auta i doliczyć 13% VAT. Kolejne 13% dolicza się w przypadku wypożyczenia samochodu na lotnisku, to tzw. airport tax (opłata lotniskowa). Tego akurat da się uniknąć, jeśli wybierzecie wynajem auta poza lotniskiem. A jak to jest z ubezpieczeniami samochodu? W Kostaryce funkcjonują trzy rodzaje ubezpieczenia:
1. Wymagane przez kostarykańskie prawo – obowiązkowe ubezpieczenie podstawowe TPL / SLI / SLC / API
To obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (jak nasze OC), które musi wykupić absolutnie każdy, kto wypożycza samochód. Te skróty oznaczają praktycznie to samo i zwykle spotkacie się tylko z TPL (Third Party Liability) lub SLI (Supplemental Liability Insurance). Jeśli więc widzicie, że macie TPL, to znaczy, że nie musicie już martwić się o SLI, SLC czy API, bo to inny skrót na to samo.
Koszt ubezpieczenia podstawowego waha się od 10 do 20 $ dziennie zależnie od pojazdu. To ubezpieczenie nie obejmuje wynajmowanego samochodu, kierowcy czy pasażerów, a jedynie szkody wyrządzone innym osobom, ich samochodom lub mieniu, ale do 80%. Oznacza to, że mimo że musisz zapłacić za to ubezpieczenie (bo wymaga tego prawo Kostaryki), to i tak odpowiadasz za pokrycie kosztów do 20% wartości szkody na osobach trzecich. Ponadto dalej w 100% ponosisz odpowiedzialność za szkody lub kradzież wynajmowanego samochodu i uszczerbek na Tobie jako kierowcy i pasażerach. Kiepski deal, ale tak działa prawo w Kostaryce.
Z zakupu tego podstawowego, obligatoryjnego ubezpieczenia nie zwolni Cię żadne inne, jakie masz wykupione. Także jeśli np. Twoja karta kredytowa pokrywa takie szkody, to niezależnie od tego czy jest złota, platynowa czy srebrna, nie zadziała w Kostaryce. TPL/SLI trzeba wykupić i już.
Jeśli tego nie zrobisz, dopłacisz za to na miejscu przy odbiorze auta. A jeśli czytaliście gdzieś w Internecie, że wypożyczalnie samochodów w Kostaryce oszukują i płaci się więcej niż się planowało, to nie jest to prawda, tylko znak, że ktoś zrobił kiepski research i nie doliczył do ceny wynajmu właśnie ceny tego podstawowego ubezpieczenia TPL/SLI/SLC/API. Fakt, że czasem jest to zapisywane drobnym maczkiem. Dlatego warto decydować się na sprawdzone firmy z dobrymi opiniami, a nie firmy-krzak. Ponadto wynajem samochodu u pośredników (nawet na Booking czy Discover Cars) może być tak “miło” tani, bo nie uwzględnia ubezpieczenia, VAT lub opłat lotniskowych i środowiskowych. Tak więc tanio jest do czasu aż nie podejdziesz do recepcji po odbiór.
2. Opcjonalne – ubezpieczenie rozszerzone CDW lub LDW
To rodzaj ubezpieczenia jak nasze autocasco (AC). CDW, czyli Collision Damage Waiver zmniejsza odpowiedzialność za wypożyczony samochód z tytułu kolizji. Jest gwarantowane przez wypożyczalnię, w razie wypadku odciąża portfel. Ale nie całkowicie, tylko do pewnej kwoty, która jest podana w trakcie procesu rezerwacji auta. Zwykle jest to odpowiedzialność od 500 $ do maksymalnie 1500 $. Taka kwota jest blokowana na karcie kredytowej kierowcy na czas wynajmu. Po oddaniu auta w całości jest zwalniania, chyba że doszło do jakichś szkód. Tak że koniecznie trzeba mieć na koncie w trakcie odbioru samochodu równowartość sumy odpowiedzialności i pamiętać, że w czasie wynajmu środki te będą zablokowane. Nie będzie można więc z nich korzystać na wydatki w restauracjach czy na wycieczki.
Kupując dodatkowe ubezpieczenie w postaci CDW, masz w nim oczywiście zawarte już także ubezpieczenie podstawowe od odpowiedzialności cywilnej (TPL/SLI), które opisaliśmy wyżej w punkcie 1. Oznacza to, że odpowiadasz za (zależnie od wypożyczalni), zwykle 20% wartości szkód na osobach trzecich. CDW to nic innego, jak standardowe ubezpieczenia dodatkowe, które możesz już znać z Europy. Nadal ponosisz odpowiedzialność za wszelkie straty lub szkody w przypadku wandalizmu i kradzieży akcesoriów samochodowych, Twojego zaniedbania czy jeśli coś się stanie na drogach niepublicznych. Bo co do zasady, nie powinieneś się nimi poruszać. Dotyczy to także przejazdu przez rzeki. Ubezpieczenie obejmuje więc oficjalne, publiczne drogi i działa tylko, jeśli auto jest prowadzone przez uprawnionego kierowcę. Jeśli więc zamierzacie zmieniać się jako kierowcy, lepiej wykupcie “dodatkowego kierowcę”. Przeważnie kosztuje to 5 $ za dobę.
Koszt CDW waha się od 15-40 $ dziennie zależnie od wypożyczalni.
Ten rodzaj ubezpieczenia nie jest obowiązkowy. Natomiast jeśli go nie wykupisz i będziesz mieć tylko to pierwsze, podstawowe (TPL / SLI), warto znać ryzyko i mieć w tym przypadku dodatkowego ubezpieczyciela. Tak jak podstawowego TPL / SLI nie da się zastąpić, bo trzeba je wykupić, tak mając już je, za resztę szkód może odpowiadać Twój ubezpieczyciel poza Kostaryką. Wypożyczalnie zwykle zapisują, że “nie akceptują polis zewnętrznych” lub chcą dokumentu potwierdzającego, że Twoje ubezpieczenie działa w Kostaryce. Jeśli będziesz korzystać z polisy zewnętrznej zamiast wykupienia tej w wypożyczalni, wiedz, że jeśli cokolwiek się wydarzy, będziesz płacić w Kostaryce z własnej kieszeni i dopiero po tym będziesz móc ubiegać się o rekompensatę od swojego ubezpieczyciela. Nasza rada? Zdecydowanie lepiej brać to z wypożyczalni, zawsze. W końcu z samym podstawowym ubezpieczeniem odpowiadasz za 100% szkód, a Twój ubezpieczyciel może powiedzieć, że przecież wypożyczalnia ma zapis, że nie uznaje ubezpieczenia zewnętrznego, więc nie mogą Ci pomóc.
3. Opcjonalne – ubezpieczenie pełne, znoszące odpowiedzialność
To ubezpieczenie, które zawiera w sobie TPL/SLI (z punktu 1) i CDW (z punktu 2), znosząc odpowiedzialność finansową za szkody cywilne oraz szkody na samochodzie do minimum lub do zera. Często określane jako TPP, czyli Total Protection Plan. Najbardziej rozszerzona ochrona, dzięki której nie masz zobowiązań ani wobec wypożyczalni, ani wobec osób trzecich. Jest to najdroższa opcja, która redukuje wszelką odpowiedzialność. Przeważnie takie ubezpieczenie kosztuje w Kostaryce 45 $ za dobę, ale tym samym kupujemy sobie spokój.
Ubezpieczenie wypożyczonego samochodu w Kostaryce – małe podsumowanie
Wszystko to brzmi skomplikowanie i inaczej niż w Europie, dlatego wyłożyliśmy tutaj to wszystko, byście mieli mniej szukania przy rezerwacji. Umowy wyglądają różnie zależnie od firmy, więc zobaczcie czy kwota wynajmu zawiera już podstawowe i obowiązkowe TPL/SLI, czy trzeba za nie dopłacić. Koniecznie zdecydujcie się na CDW (punkt 2), a jeszcze lepiej na pełną ochronę (punkt 3). Uczulamy na ubezpieczenie samochodu w Kostaryce szczególnie, bo widzieliśmy w Internecie całe wykłady, jak to ktoś się “naciął” i musiał dopłacać VAT i ubezpieczenie. A prawdą jest, że to tylko brak znajomości lokalnych realiów oraz kwestia niedoczytania regulaminów przed dokonaniem rezerwacji i zapłatą. Zamiast więc wystawiać złą opinię firmie, należy wystawić sobie dwóję z czytania 😉
Jakie więc ubezpieczenie wybrać? Naszym zdaniem podstawowa ochrona TPL/SLI (punkt 1) wymagana przez prawo Kostaryki, choć nie jest tania, pozostaje bezużyteczna. Bo i tak odpowiadasz za wszystkie szkody na samochodzie lub jego kradzież. Jeśli jesteś w stanie w razie kolizji ponieść odpowiedzialność do określonej kwoty (zwykle od 500 $ do 1500 $), wtedy możesz wybrać rozszerzoną ochronę CDW (punkt 2). Jest to pewne ryzyko, bo owszem, oszczędzasz na wynajmie, ale jeśli coś się stanie, to do tej kwoty jednak odpowiadasz. Z kolei pełne ubezpieczenie (punkt 3) daje Ci spokój ducha i zwalnia z potencjalnych kosztów i za szkody na aucie, i na stronach trzecich. Warto to sobie na spokojnie przekalkulować.
I pamiętać, że nawet kupując pełną ochronę, ubezpieczenie nie zadziała, jeśli prowadzimy pod wpływem alkoholu, za kierownicą siedzi niezgłoszony kierowca lub poruszamy się po nieoficjalnych drogach lub rzece. Zgłaszając szkody, zawsze znajcie zakres oraz wyjątki ubezpieczenia i przemyślcie, co powiecie.
Finalna cena – ile kosztuje wynajem samochodu i ubezpieczenie? Nasz przykład
Jak już wiecie, cena zależy od firmy, rodzaju auta i sezonu, a różnice za wypożyczenie są często znaczne. Po uwzględnieniu ubezpieczeń: Third Party Liability (TPL/SLI), Collision Damage Waiver (CDW) oraz VAT-u (który w Kostaryce, na wzór Stanów Zjednoczonych, dolicza się do rachunku) my płaciliśmy… 85 $ za dobę w sezonie wysokim. Do tego dokupiliśmy zwolnienie z opłat w razie wandalizmu i kradzieży akcesoriów samochodowych, bo tego zwykle CDW nie obejmuje. Kosztowało to niewiele w porównaniu do całej reszty, 3,95$ za dobę.
Woleliśmy nie ryzykować, bo choć Kostaryka to najbezpieczniejszy kraj w Ameryce Centralnej, zdarzają się tutaj wybite szyby i kradzieże rzeczy z aut. Przemocy i napaści generalnie nie ma, złodzieje działają po cichu. Nie wolno zostawiać rzeczy, zwłaszcza elektroniki na widoku w samochodzie. Od Kostarykańczyków wiemy, że złodzieje mają sprzęt, który wykrywa czy w aucie jest elektronika. I jeśli taką zostawicie, to włamują się do niego i kradną. Szczególnie ostrożnym trzeba być na: Półwyspie Nicoya w turystycznych kurortach Samara i Nosara oraz znanych plażach – Playa Conchal i Playa Hermosa, w nieprzyjemnym wizualnie i klimatem kurorcie-molochu Jaco blisko Parku Manuel Antonio, a także w Limón na wybrzeżu karaibskim.
Wynajęcie auta 4×4 na ten akurat wyjazd, kosztowało nas ze wszystkim, oprócz paliwa, 89 $ za dzień. Jeśli jednak wybierzecie sezon niski, czyli porę deszczową (między majem a początkiem grudnia), która wcale nie jest aż tak straszna, a wielu miejscom tylko dodaje uroku, to możecie liczyć na kwotę 20 $ za wynajem samochodu 4×4 za dobę. Do tego należy dodać konieczne ubezpieczenie, jednak różnica jest duża, bo w wysokim sezonie (grudzień-marzec) za sam wynajem za dobę płacimy około 65-100 $.
W Europie nigdy nie przekroczyliśmy 140 zł za dobę, już z ubezpieczeniem typu CDW (AC). Są jednak ceny, które w wielu miejscach świata trzeba po prostu zaakceptować. Chociaż wypożyczony samochód stanowił znaczną część naszych kosztów, nie żałujemy absolutnie. Pokochaliśmy na maksa Suzuki Jimny’ego, który był naszym przyjacielem i dzielnie znosił wertepy, rzeki, jak i ekspresową Drogę Panamerykańską. Gdyby nie on, nie zobaczylibyśmy dzikszej, mniej turystycznej i nieokiełznanej Kostaryki.
Cena benzyny – Kostaryka
Do kosztów związanych z wypożyczeniem samochodu doliczyć trzeba jeszcze tankowanie. Cena benzyny wynosi ok. około 1,50 $ za litr. Aktualną cenę paliwa wyświetlisz na tej stronie.
Ceny noclegów w Kostaryce
Noclegi w Kostaryce rezerwujemy na Bookingu lub AirBnB. Ceny noclegów w hostelach w pokojach wieloosobowych da się znaleźć za 45-70 zł. Często jednak są to miejsca z oceną gości poniżej 9. My w wyszukiwarce Booking filtrujemy sobie zawsze noclegi w oparciu o: ocenę gości powyżej 9 (skala wynosi 10) i sortujemy je od najniższej ceny. Do tego jeszcze dochodzi selekcja wizualna. I chociaż czasem długo wybieramy miejsce, to nigdy na tym sposobie nie zawiedliśmy się. Ponadto czytamy opinie, sortując je od najgorszych, bo diabeł tkwi w szczegółach, a dobre zdjęcia nie zawsze są wyznacznikiem jakości na miejscu. Jeśli więc nocleg w hostelu ma ocenę powyżej 9, zwykle kosztuje 100 zł i więcej. To rozwiązanie będzie najlepsze dla podróżujących po Kostaryce solo i budżetowo. Na AirBnB zwykle wybieramy noclegi z oceną powyżej 4,85, bo ten portal ma skalę do 5. Tu również szczegółowo czytamy opinie.
Natomiast ceny noclegów za pokój dwuosobowy, przy ocenie powyżej 9 trzeba liczyć od 250-300 zł. To jest dolna granica. Nie jest więc najtaniej. Da się jednak taką średnią utrzymać przez cały wyjazd. W każdym miejscu Kostaryki coś się znajdzie za takie pieniądze. Jednak nie zdziw się, jeśli zobaczysz kwotę 900 zł, 1500 zł czy 2500 zł za dobę. To wciąż nie te najbardziej kosmiczne. Jeśli lubisz wydawać na luksusowe, ale przy tym klimatyczne, nie kiczowate noclegi w dżunglowym klimacie, to takich w Kostaryce jest całe mnóstwo. Piękny design, panoramiczne okna na dżunglę, koliberki i tukany w ogrodzie, drewniane wykończenie – o to tutaj łatwo. Niektóre noclegi, z których my korzystaliśmy w Kostaryce i je polecamy, znajdziecie w tym tekście na blogu. Jako że z Kostaryką mamy do czynienia zawodowo, to w zamawianych u nas planach podróży dostajecie jeszcze więcej propozycji hoteli.
Noclegi na dziko – Kostaryka
My lubimy czasem spać na dziko, w namiocie lub przenocować w samochodzie i rozważaliśmy taką opcję w Kostaryce. Szybko z niej zrezygnowaliśmy i wyjątkowo odradzamy ją. Przede wszystkim ze względu na ryzyko bliskiego kontaktu z jadowitymi wężami, jadowitymi żabami, skorpionami i pająkami, które lubią nocny tryb życia. Biwakowy tryb trochę naraża Cię, nawet jeśli szczelnie zamkniesz namiot, trudno będzie zachować ostrożność przez 100% czasu. Alternatywą wtedy jest spanie w namiocie nie na ziemi, tylko na jakiejś wyżej położonej powierzchni – jeśli masz auto, to na aucie. Z kolei noc w samochodzie bez otwartych okien to rzecz niemożliwa w tropikalnej Kostaryce. Ten kraj jest zbyt dziki na… dzikie rozwiązania 🙂
Ceny wejścia do parków narodowych w Kostaryce
Parki narodowe to największe i najciekawsze atrakcje Kostaryki. Ceny biletów wstępu to, zależnie od parku, 10-25$. Wyjątkiem od tych cen jest Park Narodowy Corcovado, do którego trzeba wykupić tzw. permit (15$) i obowiązkowo przewodnika (75$). W niektórych parkach na zniżki mogą liczyć studenci oraz dzieci. To są akurat dobrze wydane pieniądze, bo w końcu można tu zjednoczyć się z naturą, poznać wiele gatunków roślin i zwierząt. Kostaryka to kraj, który inwestuje w ochronę przyrody, biologów, zrównoważony rozwój i ekoturystykę. O mądrym i wyjątkowym w skali globalnej podejściu Kostaryki do natury i rozwoju gospodarczego opowiadaliśmy tutaj.
Ceny jedzenia w Kostaryce
To zagadnienie rozłóżmy na części pierwsze, czyli na: ceny w restauracjach, ceny w sklepach i cenę wody. Na tę ostatnią mamy świetną radę.
Kostaryka – ceny jedzenia w restauracjach
Jedzenie w restauracjach w Kostaryce zaczyna się od 5$. Niezależnie czy to śniadanie, obiad czy kolacja, za mniejsze kwoty nie zjesz. Sensowne posiłki jedliśmy za 7-9$. Oczywiście do tych kwot doliczyć trzeba 13% VAT i obowiązkową w niektórych restauracjach opłatę serwisową 10%. Zwykle na talerzu zobaczysz casado, danie kuchni kostarykańskiej, w którym znajdziemy ryż, fasolę, sałatki, smażone platany i mięsny dodatek. Ceny 7-9$ to najczęściej casado z królującym tu na stołach kurczakiem. Jeśli chcemy casado z rybą, krewetkami czy kalmarami, szacujmy wydatek rzędu 10-15$. I do tego także doliczamy VAT, a opłatę serwisową wtedy, gdy wymaga tego restauracja. I tym samym robi się kwota, za którą w Polsce można spokojnie zjeść lunch w dwie czy trzy osoby.
Podane przez nas ceny dotyczą dania dla jednej osoby. Najlepsza wiadomość na koniec: casado, serwowane w barach zwanych soda, zazwyczaj są świeże, pożywne i smaczne. I tu rada, żeby oszczędzić: restauracje typu soda z reguły są tańsze i… często nie pobierają serwisu 10%.
Pomyśl o hotelu ze śniadaniem
My staraliśmy się wybierać noclegi ze śniadaniami (Booking pozwala tak filtrować noclegi), by tym samym nie musieć rano szukać restauracji i wydawać jeszcze więcej. Śniadania w noclegach są podobne do tych w restauracjach. W ogóle cała Kostaryka je dość podobnie – ryż z fasolą (gallo pinto), platany, jajka i oczywiście pyszne owoce w postaci ananasów, papai i arbuzów. Polecamy i Wam taką taktykę na śniadania. Szczególnie, że ten region świata to niekoniecznie kierunek dla foodies i na fine dining. Za dnia odkrywaliśmy naturę, w zanadrzu mając małą przekąskę ze sklepu. A że ściemnia się dość wcześnie, bo o 18, ponieważ Kostaryka jest blisko równika, to najczęściej jedliśmy potem już tylko obiadokolację. W Kostaryce nie mieliśmy więc ciągle pełnych brzuchów, ale w tropikach nawet nie chciało się przejadać.
Kostaryka – ceny w sklepach
Również ceny w sklepach w Kostaryce mogą przyprawić o zawrót głowy (tostowy chleb za 15 zł?!). Ale nie tylko one, bo także składy są beznadziejne i zawierają całą tablicę Mendelejewa. Pamiętajmy, że Polska w ramach Unii Europejskiej może liczyć, ze względu na prawne restrykcje, na zdecydowanie lepsze, czystsze produkty niż Kostaryka, która pod wieloma względami ma podobne regulacje do Stanów Zjednoczonych. Zresztą, to typowe dla zdecydowanej większości krajów tak Ameryki Północnej, jak i Południowej…
Sprawdzone produkty w Kostaryce: “chipsy” z juki (sporo marek ma bezpieczne składy), płatki kukurydziane (nie wszystkie marki oczywiście), sałaty, banany i inne lokalne owoce, fasola, ryż w bardzo wielu odmianach, makaron (to dla tych, co mają w noclegach kuchnię, co często się zdarza). Generalnie świadomy konsument wyjdzie stamtąd dość przestraszony i nie obładowany ☻.
Supermarkety – gdzie robić zakupy w Kostaryce?
Jeśli będziecie wypożyczać samochód i planujecie zakupy, to najlepiej jest zrobić je zawczasu w większym mieście. W nich można liczyć na supermarkety (Walmart, MaxiPali). Tak że jeśli po drodze macie San Jose, Cartago, Liberia czy Limon, to w nich najłatwiej będzie o większe zakupy. W mniejszych miejscowościach nie zawsze trafi się sklep z szerszym asortymentem.
W większości sklepów można płacić w dolarach, ale polecamy używać lokalnej waluty – colónes. Ciekawostka: Colon to Kolumb, także waluta Kostaryki to trochę takie krzysztofy kolumby 🙂
A co do wody, to mamy dla Was alternatywę, która w Kostaryce, jak i wielu innych krajach, pozwoli zaoszczędzić naprawdę konkretne pieniądze. A co więcej, nie generować plastiku, kupując butelkowaną wodę w sklepach.
Woda w Kostaryce – sposób na eko i oszczędne picie!
Cena wody w Kostaryce za 1,5l to 8 zł. To kraj tropikalny, więc wody trzeba pić tu naprawdę dużo. Prawdopodobnie czeka Cię sporo chodzenia po parkach narodowych, trekkingi albo wylegiwanie się na słonecznych plażach. Nieźle można się tu wykosztować na wodę. Każdemu polecamy zaopatrzyć się w taką butelkę filtrującą wodę, która pozwoli Wam nalewać wodę z każdego kranu lub z potoków. W Kostaryce nie zabrakło nam dostępu do nich, w ciągu dnia często były okazje do napełniania butelki. Jedna taka butelka na osobę i jesteście wyposażeni! Zwróćcie uwagę, by filtr oczyszczał wodę z bakterii i wirusów, pasożytów i patogenów wodnych oraz metali i chemikaliów. Nasza polecajka spełnia te kryteria. Filtr wymienia się co 2-3 miesiące, więc na krótkie wakacje w Kostaryce na pewno wystarczy jeden.
Dzięki butelce filtrującej zaoszczędziliśmy 1300 zł na samej wodzie, czyli 650 zł na osobę. Uff! Mniej wygenerowanego plastiku i więcej colónes w kieszeni.
Ile kosztuje podróż po Kostaryce?
Podsumujmy wszystkie ceny, by uzyskać koszt tej podróży po Kostaryce. My w drodze, podczas opisywanej tu podróży, byliśmy dokładnie miesiąc. Uważamy, że do Kostaryki warto jechać na minimum 3 tygodnie, chociaż nawet przy 2 tygodniach da się trochę kraju zobaczyć. Wielkością terytorium Kostaryka jest najbardziej zbliżona do Bośni i Hercegowiny. Natomiast trzeba pamiętać, że tempo przemieszczania się, poza pewnymi odcinkami, jest zdecydowanie wolniejsze niż w Europie. To mały kraj, który do zaoferowania ma bardzo wiele.
Na 3-tyg. wyjazd wraz z wynajmem auta na kilkanaście dni, ale ze spaniem w niedrogich noclegach, należy mieć minimum 6,5 tys. zł. na osobę. Do tej kwoty jeszcze trzeba doliczyć lot. A jeśli podróżujesz mniej budżetowo to jeszcze i kilka tysięcy, bo zazwyczaj cena na osobę przekracza 10 tys. zł. Bez wynajmu samochodu da się ten koszt całkiem ładnie zbić. Natomiast wtedy pozostaje Kostaryka głównym szlakiem. A to będzie zupełnie inne doświadczenie, bo transport publiczny nie da tak szerokiego wyboru miejsc i tej wolności co wypożyczenie samochodu, którym dojedziesz wszędzie.
Podróżujemy dla jakościowych doświadczeń, ale jesteśmy też miłośnikami mądrego oszczędzania i korzystania z sensownego stosunku jakości do ceny. O ile taką Tajlandię czy Wietnam w podobnym czasie i na podobnym poziomie da się zorganizować za kilka tysięcy mniej, w Kostaryce jest to niewykonalne. W kraju Ticos musisz liczyć się, być może, i z pięciocyfrowym wydatkiem. Mamy nadzieję, że przybliżyliśmy Ci, ile kosztuje podróż do Kostaryki i ile pieniędzy trzeba zabrać.
Nie przegap najpiękniejszych miejsc w Kostaryce i zaoszczędź z naszymi zniżkami
Jeśli masz jeszcze więcej pytań o Kostarykę i informacje praktyczne, na wiele z nich znajdziesz odpowiedzi w zakładce Kostaryka na naszym blogu. Zapraszamy też do kontaktu w celu konsultacji podróżniczej albo ułożenia dla Ciebie spersonalizowanego planu podróży po Kostaryce, w ramach których jesteśmy do dyspozycji na wszystkie Twoje wątpliwości. A jak lubisz obejrzeć przed podróżą filmy, to serdecznie zapraszamy na nasz kanał YouTube. To był długi wpis, ale mamy nadzieję, że pomocny. Nam takiego brakowało przed pierwszym wyjazdem do Kostaryki. Udanej wyprawy, Dzicy Podróżnicy!
Podobał Ci się wpis? Postaw nam wirtualną kawę z Kostaryki – dzięki niej będziemy mieć jeszcze więcej dopaminy do tworzenia kolejnych przewodników z naszego pięknego świata ❤
Baaardzo dużo praktycznych informacji dla zainteresowanych wyjazdem do tego kraju i w bardzo przystępny sposób napisane. ?
Świetnie! O to chodziło 🙂 Dziękujemy za pozytywną reakcję i mamy nadzieję, że się przyda przy okazji podróży do Kostaryki ?
Niedawno wróciłem z Kostaryki. Fajny wpis pozwalający walczyć z obiegową opinią, że w Kostaryce jest drogo. Moim zdaniem owszem, ceny są wysokie, jeśli porównamy je z Hondurasem czy Meskykiem, ale na warunki europejskie jest bardzo przyzwoicie.
O kurczę ? Nam się jednak wydaje, ze Kostaryka jest droższa niż Europa, ewentualnie porównywaliśmy ją z tymi droższymi krajami Europy. Bo w Europie lekką ręką nawet w Szwajcarii czy Norwegii wynajmiesz auto za mniej 2000 zł na te 12 dni, a tutaj nie wyjdzie. I coś tam w Lidlu się złapie w akceptowalnych cenach ? Ale i na Kostaryke da się znaleźć sposoby!
Podziwiam za wynajęcie auta. Byłam na Kostaryce w 2009 i wtedy nie wyobrażałabym sobie innej formy podróży jak autobusem. Ale przy paromiesięcznej podróży mogliśmy sobie pozwolić na spokojniejsze zwiedzanie. I oczywiście wśród krajów Ameryki Łacińskiej i tej Środkowej, jest jedną z droższych. Egzotyka zdominowana przez Amerykę Północną, no cóż.. Ale przyroda to bajka, nie można zaprzeczyć.
No właśnie! Ta przyroda rekompensuje wszystko! Bo mocno, mocno czuć te wpływy z północy. My teraz nie wyobrażamy sobie z kolei zwiedzać Kostarykę bez auta 4×4, zaprowadziło nas w super wertepy ☺️ Ale czas jest sprzymierzeńcem i wody ma się go pod dostatkiem to autobus dobra sprawa, na pewno tańsza, jeśli ekipa noe jest większa niż 2-3 osoby. Pozdrawiamy ?
Dobre podsumowanie. Może warto zrobić tabelkę? Na południu Francji mamy niestety podobne ceny za wynajem auta. 100 euro za dzień z ubezpieczeniem to nic dziwnego tu.
Dobry pomysł z tabelkami 🙂 Zwykle tylko na mobile’u nie wyglądają dobrze, a na komputery super rozwiązanie. We Francji za to międzynarodowe sieciówki mają często przyzwoite ceny, lokalne – to już grube euro, fakt. My braliśmy auto po stronie francuskiej na granicy szwajcarsko-francuskiej za 120 zł z ubezpieczeniem. Lazurowe Wybrzeże na pewno będzie najdroższe we Francji ? Pozdrowienia ☺️
Od dawna moim marzeniem jest polecieć na Kostarykę… cenowo nie wygląda to najgorzej tylko ciekawe jak teraz to będzie. Wirus i te sprawy…
Miejmy nadzieję, że sytuacja prędko wróci do normy!
O, super, Kostaryka wspaniały kraj dla miłośników przyrody i przygód! 🙂 Tak, wirus… Akurat do Kostaryki można lecieć bez testu i kwarantanny tam na miejscu, ale… wiadomo, najlepsza jest ostrożność. My też siedzimy w Polsce. Niech jak najszybciej uda się nas wyszczepić, a sytuację ustabilizować! Oby.
Dzięki za bardzo przydatny wpis 🙂 na pewno skorzystam!
Na zdrówko! 🙂 Życzymy udanej podróży do Kostaryki!
Naprawdę konkretny wpis, świetne napisany i wyczerpujący w pełni temat organizacji podróży na Kostarykę! No i jaka wspaniała przygoda, my też uwielbiamy zwiedzanie samochodem. Gdyby tylko czasy były normalniejsze, z chęcią bym taki wyjazd zaplanowała…. może za jakiś czas się uda? 😉
Aniu, dziękujemy za dobre słowo 🙂 Wierzymy, że taka garść informacji praktycznych o Kostaryce przyda się, bo nam wielu z nich zabrakło przed podróżą, a i w angielskich źródłach nawet nie zawsze szczegóły dało się znaleźć. Ale przetrwaliśmy 😀 Serdecznie polecamy Wam Kostarykę, bujne dżungle i wiele ukrytych perełek w naturze oraz zwierzaki sprawiają, że ten kraj jest naprawdę fascynujący!
Rewelacja! Trudno znaleźć informacje o Kostaryce w anglojęzycznym Internecie, a co mówić w polskim. Bardzo mi pomogliscie, w zasadzie to wlasnie dzięki Waszemu blogowi udało mi się zaplanować fajna trasę po Kostaryce i znaleźć ciekawe noclegi. Swietna, merytoryczna robota. My się powoli pakujemy 😀
Wow, zazdrościmy już wyjazdu 😀 Stęskniliśmy się za Kostaryką! Dziękujemy za miłe słowo i cieszymy się, że mogliśmy pomóc. Nam faktycznie bardzo brakowało informacji praktycznych, przewodników, jakichkolwiek opisów miejsc (skądinąd niż z Monteverde czy Manuel Antonio), i m.in. dlatego uznaliśmy, że warto takie wpisy z Kostaryki stworzyć. Czujemy, że pandemia trochę przeorganizowała podróże i ludzie bardziej docenią takie dzikie miejsca jak Kostaryka, Tanzania – wcześniej to nie były kraje na liście marzeń Polaków 🙂 I dobrze, bo to przepiękne miejsca, a i uczą doceniać przyrodę. Życzymy wspaniałego wyjazdu! 🙂
No to ładne te ceny w Kostaryce ? nic, zacisniemy pasa! PS Na Waszym blogu znaleźliśmy najwięcej informacji o Kostaryce, świetne ciekawostki i praktyczne teksty! Mało w ogóle kto pisze o tym kraju… Brawo! ?
Tak, cenowo trochę to kosztuje, jeśli chce się być poza głównym szlakiem lub chociaż w kilku parkach narodowych – a trzeba, skoro leci się kawał świata w takie miejsce. Szczególnie warto, bo to jeden z najbardziej bioróżnorodnych krajów na świecie, także nie ma co żałować, trzeba podziwiać (póki jest… i oby było dalej!). Jeśli oszczędzać na czymś to prawdopodobnie najłatwiej będzie na noclegach i w restauracjach stołować się możliwie najtaniej (to mało kulinarny kierunek, więc poszarżować z doświadczeniami lokalnej kuchni można akurat gdzies indziej). Dziękujemy za tak miłe słowa i… cieszymy się, że jedziecie z naszymi wskazówkami 🙂 Własnie dlatego powstały, bo przed naszym wyjazdem nie znaleźliśmy w polskim Internecie konkretów czy informacji o innych miejscach niż Monteverde lub Manuel Antonio. A Kostaryka przecież skrywa wiele więcej pięknych miejsc! 🙂
Bardzo fajny poradnik, mnie szczególnie zainteresował wynajem auta. Zawsze na wakacjach korzystam z tej opcji, mega wygoda! NA swoich ostatnich wakacjach w Trójmieście wypożyczałam samochód i polecam
Super, też uważamy, że wynajem auta to bardzo przydatna rzecz w podróży, więcej można zobaczyć! A jak jeszcze jest to automat lub hybryda, to w ogóle spoko loco eco 😀
A jak z kradzieżami? Bardzo trzeba uważać?
Hej Werka 🙂 Kostaryka, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, jest jednym z najkorzystniejszych krajów w regionie. Kradzieże nie są tu zbyt częste, a jeśli się zdarzają to nie na tle przemocowym, raczej ukradkiem i głównie przez nieprzezorność turystów. Nie można zostawiać niczego na widoku w samochodzie, chować do bagażnika lub nie wozić ze sobą, jeśli zostaje się w jakimś miejscu kilka dni, absolutnie nie zostawiać ŻADNEJ elektroniki w aucie. Pilnować się szczególnie w: Nosara, Samara, Tamarindo, (północ półwyspu Nicoya, która jest turystyczna) oraz w Limon, troszkę też na plażach okolicy Puerto Viejo-Manzanillo. Jawne kradzieże są rzadkie, nikt Was nie powinien zaczepić, ale na plażach należy mieć w zasięgu wzroku bagaż i zawsze ktoś powinien go pilnować, jeśli przebywacie w miejscach, gdzie są ludzie. Słowem: jest dobrze, ale wolimy maksymalnie zwrócić Waszą uwagę na powyższe szczegóły 🙂 Trzymamy kciuki, jeśli szykuje Wam się podróż do Kostaryki, to piękny kraj!
Cześć! Świetny blog i wiele użytecznych informacji. Sama wybieram się do Kostaryki, planujemy wynająć samochód, jednak zastanawiam się, czy wystarczy mieć nasze polskie prawo jazdy, czy jednak międzynarodowe?
Hej Patrycja, dziękujemy za miłe słowo, cieszymy się, że blog się podoba 🙂 Jak coś to w zakładce – Kraje -> Kostaryka znajdziesz jeszcze więcej informacji z tego kraju. Co do międzynarodowego prawa jazdy to nie jest ono w Kostaryce potrzebne, wystarczy polskie prawo jazdy. Nas również nikt o to nie pytał ani w wypożyczalni samochodów, ani na trasie. Natomiast można je bardzo szybko wyrobić, więc my zawsze polecamy taki dokument brać ze sobą gdziekolwiek – warto od razu wyrobić na przyszłość i to wg Konwencji Genewskiej i wg Konwencji Wiedeńskiej. Ale jak nie macie chwili to w Kostaryce wystarczy nasze 🙂 Trzymamy kciuki za podróż, będzie wspaniale! ?
Dzięki, chętnie poczytam więcej! I dziękuję za odpowiedź 🙂
Proszę bardzo! Trzymamy kciuki za Wasz podróżniczy wypad! 🙂 I mamy nadzieję, że Kostaryka przyjmie Was z otwartymi ramionami i pokaże swoje piękno!
No wieśniaku nieźle
1300 zł na wodzie zaoszczędziliśmy,brawo Michał….
Jakbyście więcej wypili to może i z 20 000 byście zaoszczędzili
Trzeba było dalej oszczedzac
Mieciu, to tyle kosztuje 🙂 na świecie są różne ceny butelkowanej wody, w Kostaryce bardzo wysokie. Nie kupując jej, oszczędza się właśnie tyle, ale żeby to zrozumieć to raz, że trzeba umieć liczyć, a dwa wyjechać czasem ze swojej wsi 🙂